środa, 11 stycznia 2017

Hejka

Chcę was przeprosić miałam wrócić ale jednak... no nie ważne...

W ostatnim czasie było mi cholernie trudno! Ale wiem, muszę to zrobić! Dam radę! I wy też! Powiem wam, że waże już 57 kg przy wzroście 161 ostatnio przytyłam, niewiem jak, zapomniałam o wszystkim, o pro anie i o was PRZEPRASZAM... Ale powracam na dobre!!!

Jeśli chcesz się wspierać to napisz:
KotekRPR@gmail.com

poniedziałek, 26 grudnia 2016

Powracam

Siema!

Przepraszam was za to, że nie było mnie tak długo. Były święta, jadzenie, nasa słodycz jeszcze przed chwilą zjadłam paczkę mamb... Przypomniałam sobie o moim blogu i gdy na niego zajrzałam, WIELKA motywacja.
W sumie to nie jest źle, bo ważę
54 kg, ale na razie dążę do 50.

             Trzymajcie się chudo ;3

poniedziałek, 7 listopada 2016

:(((((

Cześć kochane!

Dziś było tragicznie, brak motywacji, coś strasznie ciągnęło mnie do jedzenia; popkorn przy filmie, 3 łyżeczki nutelli, kanapka w szkole i musli z plekiem, a i jeszcze na obiad kotlet i kawałek ziemniaka... Wiem to brzmi strasznie, przez to nie czuję się jak motylek, jestem grubsza od was wszystkich, z resztą dziś na pewno przytyję jakieś pół kg. No trudno życie toczy się dalej. Mało was na moim blogu i pewnie też przez to zabrakło mi motywacji. Mam wrażenie, że jestem strasznie gruba. Po wczorajszym treningu wszystko strasznie mnie bolało, ale jutro pożądnie poćwiczę i ograniczę posiłki. Pamiętajcie nie poddawajcie się!
            Trzymajcie się chudo!

niedziela, 6 listopada 2016

Bilans na dziś

Hejka! Dziś poszło mi całkiem nieźle, zjadłam 300 kcal (Zaokrąglam kcal zeby łatwiej się liczyło) A co u was?

BILANS NA DZIŚ

-1,5 kromki chleba: 100 kcal
-2 mini poczki: 100 kcal
-małe skrzydełko z kurczaka: 100 kcal

                Trzymajcie się chudo!

Tragedia...

Ten dzień jest nieprzewidywalny...
Ciąge coś jem... Niby zwykła "wycieczka" do kościoła, ale... spotkaliśmy kolegę taty i poszliśmy z nim do cukierni. Rodzice kupili tam 10 malutkich pączków. Ja zjadłam 2 myślę, że to ok. 100 kcal, więc postaram się do wieczora nic nie jeść. Śniadanie 100 kcal, pączki 100 kcal, to mi chyba wystarczy. Z drugiej strony 200 kcal to mało, ale jednak zjadłam słodycze...

Trzymajcie się chudo moje motylki <3                                                  

Sukces i Klapa tego samego dnia...

Zeszłam na sniadanie i... Tata zrobilmi 1,5 kromki chleba z niewielką ilością masła (na szczęście) z kiełbasą i z serem. Nie mogłam odmówić, nie chciałam sprawić tacie przykrości... Ale postaram ograniczyć obiad do minimum (na tyle ile się da) i ćwiczenia, pojdę na spacer z psem, żeby spalić to świństwo. (chociaż te kanapki były całkiem dobre) No nic muszę iść do kościoła. Pamiętajcie nie poddawajcie się. ;)
         Trzymajcie się chudziutko ;-;

Sukces!

Zważyłam się i ... 54,5 kg!
Schudłam 0,5 kg!
A co u was chudzinki? Idę na śniadanie trzymajcie kciuki!!!
               Trzymajcie się chudo! ;)