Napisałam tyle postów dzisiaj ponieważ chciałabym was ze sobą zapoznać. Planuję żeby na co dzień jeść jakieś małe śniadanko, obiad postaram się trochę ograniczyć, a że nie naleze do osób bardzo chudych myślę, że się uda; na kolację postaram się pić tyko cherbatę (no oczywiście bez cukru) Dziś był dzień załamania, motywacji i planowania. Mieliśmy gości i dostałam czekoladę, spałaszowałam ją w całości :(
Ale od dziś już koniec! Mam w planach kupić sobie paczkę tick tacków i codziennie jeść jedną pastylkę, żeby dostarczać organizmowi choć odrobinkę cukru żeby nie pożreć całej szafy slodyczy.
Trzymajcie się chudo ;)
sobota, 5 listopada 2016
Moje jedzenie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz